Hejka!
Miałam napisać wcześniej, ale mi się nie chciało :/
W najnowszym odcinku Star Stable Show, znajdziecie kilka szkiców naszych czterech przyjaciółek z historii głównej :)
Szkice strasznie mi się podobają :* Ale stroje, które dziewczyny mają na sobie niezbyt :/ Dopiero po dniu zdałam sobie sprawę co Alex ma na sobie :') Miejmy nadzieję, że historia główna pojawi się w lato i wreszcie pojawi się Anne. Jak pewnie pamiętacie, ostatni odcinek Star Stable Show ukazał się 9 grudnia, czyli dwa tygodnie przed aktualizacjami z historią główną, a w tym sezonie Mathilda będzie z nami aż do lata, więc... może i tym razem będzie podobnie? :)
Pozdrawiam
Molly
piątek, 27 maja 2016
piątek, 20 maja 2016
Czym jest Garnok w SSO?
Starshine Legacy
W Starshine Legacy,Garnok zawsze był przedstawiany jako stworzenie - zarówno na obrazkach jak i przez postacie.
"Potwór znany jako Garnok"
Star Stable Online
Natomiast w SSO, we wcześniejszych zadaniach, Strażnicy Aideen i Dark Core przedstawiali Garnoka jako rodzaj energii lub magii.
Ale od jakiegoś czasu, znowu mówią o nim jak o stworzeniu.
Można się łatwo domyślić, o kim mówi Fripp. A czy Darko mówiłby o Garnoku w ten sposób, gdyby to była tylko energia lub magia? Raczej żadna z tych rzeczy nie posiada macek. Niedociągnięcia SSO czy zrobione z pełną świadomością?
Myślę, że SSO zrobiło to specjalnie. Strażnicy Aideen nie są aż tak lekkomyślni, żeby wyjawić od razu nowemu członkowi ich tajemnice. Moim zdaniem byliśmy jeszcze niedoświadczeni, aby wiedzieć czym jest Garnok, Jeźdźcy Mroku nie są ludźmi itp.
Ale... Dlaczego Dark Core też o nim tak mówiło?
Odpowiedź jest prosta. Od kogo się dowiedzieliśmy czym jest Garnok? Od Justina! Jak wiecie, nasz przyjaciel nie jest pełnoprawnym członkiem tej paczki. Dark Core nie może ryzykować. Pamiętacie też pewnie, że przy drugiej wyprawie do Dark Core wszyscy poszli do budynku głównego prócz Justina. Może pan Sands chciał przekazać Jeźdźcom Mroku coś, o czym Justin nie powinien się dowiedzieć?
Sprawa Garnoka jest rozstrzygnięta, jaki był, taki zostanie
Teoria jest krótka, ale myślę, że się spodobała :) Przez jakiś czas myślałam nad tym dużo i chyba nie ja jedna.Ta teoria była dla rozwiania waszych wątpliwości :)
Molly
wtorek, 10 maja 2016
Remont czyli jeszcze dłuższa przerwa
Cześć!
Jak widzicie po tytule, przerwa przedłuży się. Miałam napisać w sobotę, ale akurat nasi sąsiedzi (którzy robią u nas remont) zaczęli lakierować i zapach był naprawdę nieprzyjemny a przede wszystkim toksyczny i większość poranka przesiedziałam na balkonie, więc do komputera nie było jak się dorwać. Potem z tego samego powodu, nocowałam u babci. Niestety posiadała tylko jeden komputer (i trzy telewizory), który należał do mojego brata ciotecznego, a jemu był bardzo potrzebny do nauki, więc znowu nie dałam rady.
Noc z soboty na niedzielę spędziłam u mojej drugiej babci. Miała komputer. Miała Internet. Ale ja miałam jazdę konną, a później tam nie wracałam :'(
Wieczór spędziłam u znajomych moich rodziców. Hodują psy i koty, mają kozy, kury i konia :* Jeden z ich kotów był tak miły, że zostawił mi pamiątkę na dłoni... W dodatku gdy pomagałam zganiać kozy do ich boksów można powiedzieć, że koza wyprowadziła mnie na spacer :')
Napiszę do was jak tylko będę miała dostęp do jakiegoś programu, gdzie mogę zapisywać zrzuty ekranu.
Pozdrawiam
Molly
Jak widzicie po tytule, przerwa przedłuży się. Miałam napisać w sobotę, ale akurat nasi sąsiedzi (którzy robią u nas remont) zaczęli lakierować i zapach był naprawdę nieprzyjemny a przede wszystkim toksyczny i większość poranka przesiedziałam na balkonie, więc do komputera nie było jak się dorwać. Potem z tego samego powodu, nocowałam u babci. Niestety posiadała tylko jeden komputer (i trzy telewizory), który należał do mojego brata ciotecznego, a jemu był bardzo potrzebny do nauki, więc znowu nie dałam rady.
Noc z soboty na niedzielę spędziłam u mojej drugiej babci. Miała komputer. Miała Internet. Ale ja miałam jazdę konną, a później tam nie wracałam :'(
Wieczór spędziłam u znajomych moich rodziców. Hodują psy i koty, mają kozy, kury i konia :* Jeden z ich kotów był tak miły, że zostawił mi pamiątkę na dłoni... W dodatku gdy pomagałam zganiać kozy do ich boksów można powiedzieć, że koza wyprowadziła mnie na spacer :')
Napiszę do was jak tylko będę miała dostęp do jakiegoś programu, gdzie mogę zapisywać zrzuty ekranu.
Pozdrawiam
Molly
piątek, 6 maja 2016
Subskrybuj:
Posty (Atom)